top of page
  • Zdjęcie autorapekalowka_widokowe_zacisze

"Narciarstwo! Yesss!", czyli dokąd na narty z Pękalówki.


Pękalówka to nie tylko fantastyczna baza wypadowa na wyprawy piesze, biegowe czy rowerowe, ale także na narciarskie białe szaleństwo. Poniżej przedstawiamy Wam polecane przez nas miejscówki na narty (w kolejności według naszej subiektywnej rekomendacji), podzielone na 2 grupy:


1) Stoki dla narciarzy zupełnie początkujących (w tym dla początkujących dzieciaków)

- stoki w sam raz dla osób stawiających pierwsze kroki na nartach (także pod okiem instruktorów), niepotrafiących jeszcze samodzielnie i w sposób zamierzony zahamować ani skorzystać z orczyka. Będą to stoki łagodnie nachylone, raczej krótkie, niepozwalające się rozpędzić, a dzięki temu niebudzące niepotrzebnie wyobraźni i strachu.



2) Stoki dla narciarzy samodzielnych oraz zaawansowanych (w tym dla samodzielnych i zaawansowanych dzieciaków)

- stoki atrakcyjne dla narciarzy, którzy potrafią samodzielnie zjeżdżać i zatrzymywać się, dostosowywać swoją prędkość i styl jazdy do nachylenia, wjeżdżać orczykiem, wstawać po upadku itd. oraz dla narciarzy o najwyższym poziomie sportowym. Będą to stoki o nachyleniu średnim i stromym, nieco dłuższe, pozwalające się rozpędzić, ale wymagające umiejętności kontrolowania prędkości swojej jazdy w imię bezpieczeństwa swojego i innych.


Na pewno istnieje jeszcze wiele innych ośrodków narciarskich, których tu nie ujęliśmy, lecz tak jak wspomnieliśmy, jest to nasz subiektywny przegląd. Jeśli macie swoje propozycje, dawajcie znać, chętnie dopiszemy do list nowe miejsca!



* Mamy świadomość, że póki finalnie nie uporamy się z pandemią, sytuacja narciarska na Podhalu pozostanie zapewne dość chybotliwa. Natomiast, mając w sobie wrodzony optymizm wierzymy, że jeszcze tej zimy będziecie mogli z naszych propozycji skorzystać nie raz, nie dwa! :)


Poza zaznajomieniem się z polecanymi ośrodkami narciarskimi, zupełnie po koleżeńsku i na marginesie radzimy też:

  • na narty wybierać się rano (tak, żeby być na stoku w godzinie jego otwarcia). Gwarantujemy sobie tym nie tylko miejsce na parkingu, ale też najlepsze warunki do jazdy (rano śnieg jest wyrównany i ubity ratrakiem, plucha nie daje się we znaki, a największe tłumy pojawiają się zwykle po 10:00). Lepiej po kilku godzinach zakończyć narciarstwo i resztę dnia przeznaczyć na inne aktywności, niż ryzykować zdrowie w mrowisku zjeżdżających i na muldach do kolan :)

  • przed wybraniem się na narty do danego miejsca upewnić się wcześniej telefonicznie czy na pewno wszystko, co nas w danej lokalizacji interesuje, działa

  • mieć ze sobą gotówkę (na parkingi, oscypki pod stokiem, toaletę itd.).


1) Stoki dla narciarzy zupełnie początkujących (w tym dla początkujących dzieciaków)


Skrót:

  1. Centrum Narciarskie Nosal, czyli "ośle łączki" pod Nosalem (Zakopane) - 4,9 km od Pękalówki

  2. Hajduk-Ski (Murzasichle) - 5,8 km od Pękalówki

  3. Murzasichle Ski - 6,2 km od Pękalówki

  4. Ski Suche - 7,9 km od Pękalówki

  5. Kaniówka (Białka Tatrzańska) - 19,2 km od Pękalówki

  6. Małe Ciche, górna stacja na Polanie Zgorzelisko - 12,1 km od Pękalówki lub dolna stacja w Małym Cichym - 12,6 km od Pękalówki

  7. Grapa Ski (Białka Tatrzańska) - 24,1 km od Pękalówki

  8. Wyciąg taśmowy dla dzieci przy Hotelu Bania (Białka Tatrzańska) - polecamy tylko dla początkujących dzieci, 20,5 km od Pękalówki

  9. Jurgów Ski - 20,5 km od Pękalówki

  10. Wyciąg u Budzyńskich (Bukowina Tatrzańska) - 13,2 km od Pękalówki

  11. Rusiń-Ski (Bukowina Tatrzańska) - 16,7 km od Pękalówki - na tej liście w kontekście początkujących dzieci



 

1) Centrum Narciarskie Nosal, czyli "ośle łączki" pod Nosalem - 4,9 km od Pękalówki


Pod znaną w Zakopanem górą Nosal znajduje się kilka płaskich orczyków, idealnych dla osób, które stawiają pierwsze kroki na nartach, w tym dla najmłodszych. Jeśli chcecie skorzystać z opieki doświadczonych instruktorów, stokami pod Nosalem opiekuje się Szkoła Narciarska i Snowboardowa STRAMA.


Parking: Obłożenie parkingów, które są nieduże, jest spore, zwłaszcza że Nosal znajduje się w samym mieście Zakopane - lepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00).


Bar: Pod Nosalem jest kilka karczm, w których można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC. Nosal jest bardzo blisko centrum Zakopanego, więc po zakończonych lekcjach narciarstwa można po prostu udać się na obiad do miasta.



2) Hajduk-Ski, Murzasichle - 5,8 km od Pękalówki


Hajduk Ski to kameralna stacja narciarska w Murzasichlu, widokowej miejscowości na sąsiednim względem Pękalówki wierchu. Są tu stoczki dla początkujących narciarzy oraz lokalna szkoła narciarska. Dla najmłodszych jest też tor do zabawy na oponkach, co może być świetną nagrodą dla małego sportowca za wytężone starania podczas lekcji.


Parking: Parking jest tutaj mały, ale w zamian za to na stoku nie ma tłumów. Najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stacji (zwykle ok. 9:00).


Bar: Znajduje się tutaj karczma, w której można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.



3) Murzasichle Ski - 6,2 km od Pękalówki


To nieco większa od Hajduka stacja narciarska w Murzasichlu. Poza orczykami jest tu też wyciąg taśmowy, który jest najłatwiejszym typem wyciągu dla zupełnie początkujących. Stacjonuje tutaj Szkółka Narciarska Smokuś.

Spoza-narciarskich atrakcji czekają na Was oponki, tor saneczkowy i lodowisko, które mogą być świetną nagrodą dla małego sportowca za wytężone starania podczas lekcji, lub też atrakcją dla nienarciarskich dorosłych :).


Parking: Parking jest tutaj mały, ale w zamian za to nie ma tłumów. Najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00).


Bar: Znajduje się tutaj karczma, w której można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.



4) Ski Suche - 7,9 km od Pękalówki


Ski Suche, poza stokami dla samodzielnych narciarzy (lista nr 2), dysponuje też wyciągiem taśmowym dla początkujących dzieci oraz orczykowym dla początkujących dorosłych (stok Dyzio). Zaraz obok znajduje się stoczek saneczkowy i restauracja. Stacją narciarską Ski Suche opiekuje się szkoła narciarska Ptak-Team.

Zdecydowanym plusem Ski Suche jest brak tłumów, mimo tego, że standard przygotowania stoków niczym nie odbiega od najbardziej popularnych ośrodków. Co więcej, główne stoki Suchego (lista 2) położone są na północnym zboczu, co powoduje, że śnieg utrzymuje się tu dłużej niż w innych ośrodkach i rzadziej spotkamy tu tzw. "pluchę". Polecamy zajrzeć tutaj w czasie odwilży - prawdopodobnie warunki śniegowe będą lepsze niż w południowo położonych stacjach narciarskich.


Parking: Parkingów jest tu kilka i przeważnie łatwo znaleźć miejsce.


Bar: Znajduje się tutaj karczma, w której można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.



5) Kaniówka (Białka Tatrzańska) - 19,2 km od Pękalówki


Kaniówka łączy się z resztą kurortu Białki Tatrzańskiej, o którym więcej na naszej liście nr 2, jednak w tej jego części można skupić się na pierwszych narciarskich krokach. Tłum jest znacznie mniejszy, niż przy Kotelnicy, stoki są krótsze i bardziej płaskie, są orczyki i taśma dla początkujących, w tym dzieci. Stacjonuje tutaj Szkoła Narciarska Kaniówka Ski, w której można umówić lekcje.


Parking: Parking jest bardzo mały, dlatego najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00).


Bar: Na miejscu znajdziecie karczmę U Dziubasów oraz restaurację hotelową, w hotelu Zawrat.



lub

dolna stacja w Małym Cichym (12,6 km od Pękalówki)


Małe Ciche to znana narciarska lokalizacja, świetna dla samodzielnych narciarzy, o czym więcej na liście nr 2.

Krótki i płaski stok orczykowy oraz wyciąg taśmowy dla dzieci i dorosłych narciarzy stawiających pierwsze kroki na nartach znajdują się na Polanie Zgorzelisko, czyli górnej stacji wyciągów Małego Cichego.

Drugi, ale znacznie krótszy wyciąg taśmowy znajduje się przy dolnej stacji Małego Cichego.


Parking: Polana Zgorzelisko to popularne miejsce, zarówno dla narciarzy jak i spacerowiczów (obłędny widok na Tatry). Za tym idzie spore obłożenie parkingów - lepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00).

W Małym Cichym, czyli na dolnej stacji ośrodka narciarskiego, znajduje się kilka małych parkingów, a popularność tego miejsca jest znaczna - również rekomendujemy poranną mobilizację.

UWAGA - aby dojechać samochodem z dolnej na górną stację lub odwrotnie, musicie pokonać spory kawałek drogi (ok 10 min jazdy).


Bar: na Polanie Zgorzelisko są 2 karczmy, w których można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC. Pozostałe karczmy znajdują się przy dolnej stacji ośrodka Małe Ciche (lista nr 2).


GPS Polana Zgorzelisko: https://goo.gl/maps/Kp1zb49YayWUfMgx7


7) Grapa Ski (Białka) - 24,1 km od Pękalówki


Grapa Ski/Litwinka to niezbyt popularny ośrodek narciarski naprzeciwko białczańskiej Kotelnicy. Składa z jednej długiej i szerokiej trasy z wyciągiem kanapowym i dwóch stoczków orczykowych, w tym dla najmłodszych lub początkujących. Stoki są dobrze utrzymane (choć szybko topi je słońce i temperatury plusowe), łagodnie nachylone, wyciąg kanapowy wygodny. Tłumów nie ma - polecamy tu wpaść.


Najmłodszymi zajmie się tu Przedszkole Narciarskie Grapek, oraz DIMBO, a pozostałymi narciarzami Szkoła Narciarska Grapa Ski.


Parking: parkingi są średnio pojemne, lepiej być pierwszym :) Poza sezonem nie powinno być problemu ze znalezieniem miejsca.


Bar: na dole wyciągu znajduje się spora karczma, a na górze karczma widokowa.



8) Wyciąg taśmowy dla dzieci przy Hotelu Bania (Białka Tatrzańska) - polecamy tylko dla początkujących dzieci, 20,5 km od Pękalówki


Kurort białczański, poza Kaniówką, oferuje zupełnie początkującym narciarzom (z naciskiem na dzieci) krótki stoczek z wyciągiem taśmowym, przy samym hotelu Bania. Stacjonuje tutaj Szkoła Narciarska STOK. Obok stoku znajduje się też plac zabaw dla dzieci, co może pomóc w zmotywowaniu młodego sportowca do starań :) Hotel Bania, przy którym jest stok, oferuje baseny termalne i aquapark, co jest świetnym pomysłem na rodzinne apres-ski.


Parking: Dojazd do Białki i parkowanie tam to znany podhalański koszmarek :) Tłum jest ogromny, nawet poza sezonem - Białka to zdecydowanie najpopularniejsza destynacja narciarska na Podhalu. Jeśli zbierzecie się dostatecznie wcześnie rano, oczywiście uda się Wam zaparkować, natomiast należy liczyć się z korkiem na wjeździe do parkingu oraz ze sporym dystansem pieszym do pokonania od miejsca parkingowego do stoku (parkingi są rozległe i czasem miejsce znajduje się bardzo daleko).


Bar: Karczm i restauracji jest tu wiele. Można zrobić sobie w nich przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC, jednak z uwagi na białczańskie tłumy, trudno znaleźć wolny stolik. Oczywiście da się, zwłaszcza przed 12:00, jednak uzbrójcie się w cierpliwość, lub w ciepłe ciuchy, by w razie czego spędzić przerwę na dworze.



9) Jurgów Ski - 20,5 km od Pękalówki


Ośrodek narciarski w Jurgowie, poza paroma świetnymi trasami dla zaawansowanych narciarzy (lista nr 2), oferuje zupełnie początkującym narciarzom 2 krótkie stoczki orczykowe i 1 wyciąg taśmowy. Jedynym minusem jest to, że do tych 3 wyciągów trzeba od parkingu głównego podejść po dość długich schodach, co z maluchem może sprawiać kłopot. Można podejść też w skos zbocza, zaczynając od najwyższego piętra parkingu, jednak czasem zaspy/oblodzenie na to nie pozwalają lub też nie udaje się znaleźć miejsca postojowego akurat na tym parkingu.

Jurgowem opiekuje się szkoła narciarska SKI-PLUS.


Uwaga: przed przyjazdem do Jurgowa polecamy Wam upewnić się (najlepiej telefonicznie), czy tego dnia nie odbywają się tu akurat zawody narciarskie. Jurgów to popularne miejsce wśród zawodniczej części narciarskiej rodziny, więc często któryś ze stoków jest wyłączony z użytku i przeznaczony tylko dla zawodników, a na parkingu jest tłoczniej niż zwykle przez klubowe autokary.


Parking: Parking jest bardzo duży i przeważnie da się znaleźć na nim miejsce. Oczywiście najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00), by kilka pierwszych zjazdów odbyć w błogiej samotności... :)


Bar: Karczma znajduje się przy głównym parkingu. Przy stoczkach dla dzieci dodatkowo stoi grzybek z nieco prostszym menu.



10) Wyciąg u Budzyńskich (Bukowina Tatrzańska) - 13,2 km od Pękalówki


W Bukowinie Tatrzańskiej, przy Olczańskim Wierchu, znajduje się wiele wyciągów orczykowych i jeden krzesełkowy. Większość stoków ma nachylenie średnie lub strome (lista nr 2), jednak jest też jedna trasa dla zupełnie początkujących. Stacjonuje tu Szkoła Narciarska "Budzyński", gdzie można umówić lekcję.

PS: Gospodyni Pękalówki, Julka, jako 4-latka stawiała tutaj swoje zupełnie pierwsze narciarskie kroczki... :)


Po nartach najlepiej udać się do Term Bukovina. Naszym skromnym zdaniem to najlepsze Termy na Podhalu, pod każdym względem - nasze ulubione!


Parking: Parkingi są w Bukowinie rozdrobnione i małe, dlatego najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoków (zwykle ok. 9:00). W zamian za te parkingowe trudy, na stoku nie czekają na Was tłumy narciarzy, coś za coś :)


Bar: W Bukowinie wzdłuż ulicy, od której odchodzą orczyki, znajdziecie kilka karczm i restauracji, w tym świetną włoską rodzinną restaurację Sicilia Nostra. Jeśli wolicie góralskie, domowe jedzenie, to polecamy udać się na obiad do Restauracji pod Miedzom lub do Pod Stancyjom.



11) Rusiń-Ski (Bukowina Tatrzańska) - 16,7 km od Pękalówki - głównie dla dzieci


Rusiń-Ski, poza stokami dla samodzielnych narciarzy (lista nr 2), dysponuje też wyciągiem taśmowym dla najmłodszych. Stacjonuje przy nim Przedszkole Narciarskie Dimbo, a na pozostałych stokach Szkoła Narciarska Ptak-Team. Krótki i płaski stok dla dzieci z taśmą do wjeżdżania (znacznie prostsze rozwiązanie od orczyka czy liny) znajduje się przy restauracji górnej, blisko parkingu.

Zdecydowanym plusem Rusińskiego jest to, że jest dość wysoko położony, dzięki czemu jest tu niższa temperatura niż w innych ośrodkach (zwłaszcza nocą mróz chwyta częściej niż gdzie indziej) - umożliwia to częstsze sztuczne dośnieżanie stoku. Co za tym idzie, śnieg potrafi leżeć tu do końca sezonu, podczas gdy na innych stokach już stopniał.


Parking: Parking jest bardzo duży i mimo ruchu przeważnie da się znaleźć na nim miejsce. Oczywiście najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00), by kilka pierwszych zjazdów odbyć w błogiej samotności... :)


Bar: na Rusiń-Skim jest karczma i grzybek z prostszym jedzeniem, w których można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.


 

2) Stoki dla narciarzy samodzielnych oraz zaawansowanych (w tym dla samodzielnych i zaawansowanych dzieciaków)


  1. Rusiń-Ski (Bukowina Tatrzańska) - 16,7 km od Pękalówki

  2. Jurgów Ski - 20,5 km od Pękalówki

  3. Ski Suche - 7,9 km od Pękalówki

  4. Małe Ciche, górna stacja na Polanie Zgorzelisko - 12,1 km od Pękalówki lub dolna stacja w Małym Cichym - 12,6 km od Pękalówki

  5. Koziniec Ski (Czarna Góra) - 19,2 km od Pękalówki

  6. Grapa Ski (Białka) - 24,1 km od Pękalówki

  7. Pasieka (Białka Tatrzańska) - 18,7 km od Pękalówki i rano i poza sezonem i nie w weekend i napisać o armatkach

  8. Hajduk-Ski (Murzasichle) - 5,8 km od Pękalówki

  9. Murzasichle Ski - 6,2 km od Pękalówki

  10. Olczań Ski: UFO, Turnia, Zwyrtlik, Skałka (Bukowina Tatrzańska) - 13,9 km od Pękalówki

  11. Szymoszkowa (na Gubałówce)- 9,2 km od Pękalówki

  12. Kluszkowce (Czorsztyn-Ski) - 43,7 km od Pękalówki


 

1) Rusiń-Ski (Bukowina Tatrzańska) - 16,7 km od Pękalówki


Rusiń-Ski to nasz ulubiony ośrodek narciarski w okolicy Zakopanego, ponieważ według nas ma najlepszy stosunek jakości stoków do liczby narciarzy. Stoki są długie jak na Podhale i zawsze świetnie wyratrakowane, wyciągi wygodne (2 kanapy i 1 orczyk), a tłumy nawet w sezonie (do 12:00 oczywiście) są znośne. Poza sezonem w ogóle nie ma tłoku, można komfortowo jeździć cały dzień.

Zdecydowanym plusem Rusińskiego jest to, że jest dość wysoko położony i ma ekspozycję północną, dzięki czemu jest tu niższa temperatura niż w innych ośrodkach (zwłaszcza nocą mróz chwyta częściej niż gdzie indziej) - umożliwia to częstsze sztuczne dośnieżanie stoku. Co za tym idzie, śnieg potrafi leżeć tu do końca sezonu, podczas gdy na innych stokach przebija już spod niego trawa. Tak samo w trakcie odwilży, gdy wszędzie robi się temperatura na plusie, tutaj nadal potrafi być mróz, czyli nie jesteśmy zmuszeni do jazdy po chlapie.

Dla początkujących dzieciaków jest wyciąg taśmowy przy samej karczmie.


Parking: Parking jest bardzo duży i mimo ruchu przeważnie da się znaleźć na nim miejsce. Oczywiście najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00), by kilka pierwszych zjazdów odbyć w błogiej samotności... :)


Bar: na Rusiń-Skim jest karczma i grzybek z prostszym jedzeniem, w których można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.




2) Jurgów Ski - 20,5 km od Pękalówki


Ośrodek narciarski w Jurgowie, to nasz numer 2 z uwagi na to, że na stokach (mimo, że jest ich więcej i są ambitniejsze niż na Rusińskim) jest znacznie gęściej, a śnieg szybciej topnieje w razie plusowych temperatur (niskie położenie ośrodka i południowa ekspozycja stoków), o co niestety dość łatwo zimą ostatnimi czasy.

Znajdziecie tu kilka długich (jak na Podhale) tras narciarskich, w tym jedną oznaczoną, jako trasa czarna, czyli najtrudniejsza. Wyciągi są wygodne (2 kanapy, 2 orczyki), stoki są wyratrakowane i szerokie - jazda jest wspaniała. Dla początkujących są 2 krótkie stoczki orczykowe i 1 wyciąg taśmowy.

Dodatkowym plusem Jurgowa jest piękny widok (z bliska!) na Tatry Słowackie (granica jest tuż obok).


Uwaga: przed przyjazdem do Jurgowa polecamy Wam upewnić się (najlepiej telefonicznie), czy tego dnia nie odbywają się tu akurat zawody narciarskie lub zamknięty trening na tyczkach. Jurgów to popularne miejsce wśród zawodniczej części narciarskiej rodziny, więc często któryś ze stoków jest wyłączony z użytku i przeznaczony tylko dla zawodników, a na parkingu jest tłoczniej niż zwykle przez klubowe autokary. Taka sytuacja dodatkowo też wzmaga zagęszczenie na stokach dostępnych - albo bądźcie na 9 rano i odpuście koło 12:00, albo wybierzcie tego dnia inny ośrodek.


Parking: Parking jest bardzo duży i przeważnie da się znaleźć na nim miejsce. Oczywiście najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00), by kilka pierwszych zjazdów odbyć w błogiej samotności... :)


Bar: Karczma znajduje się przy głównym parkingu i jest bardzo pojemna. Przy stoczkach dla dzieci dodatkowo stoi grzybek z nieco prostszym menu.




3) Ski Suche - 7,9 km od Pękalówki


Ski Suche to niewielki ośrodek bardzo blisko Pękalówki. Znajdziecie tutaj jeden długi i dość fajnie nachylony stok z wyciągiem kanapowym, z dwiema odnogami (więc czuć, jakby były 3 stoki).

Zdecydowanym plusem Ski Suche jest brak tłumów, mimo tego, że standard przygotowania stoków niczym nie odbiega od najbardziej popularnych ośrodków typu Białka. Co więcej, stoki Suchego mają ekspozycję północną, co powoduje, że śnieg utrzymuje się tu dłużej niż w innych ośrodkach i rzadziej spotkamy tu tzw. "pluchę". Polecamy zajrzeć tutaj w czasie odwilży - prawdopodobnie warunki śniegowe będą tu lepsze niż w południowo położonych stacjach narciarskich, lub w sezonie, gdy na innych stokach są miliony ludzi, a tu prawdopodobnie jest o wiele luźniej.

Dla początkujących (głównie dzieci) znajdziecie tu jeden wyciąg taśmowy niedaleko karczmy.


Parking: Parkingów jest tu kilka i przeważnie łatwo znaleźć miejsce.


Bar: Znajduje się tutaj karczma, w której można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.




4) Małe Ciche, górna stacja na Polanie Zgorzelisko - 12,1 km od Pękalówki lub

dolna stacja w Małym Cichym - 12,6 km od Pękalówki


Małe Ciche to znana narciarska lokalizacja, świetna dla samodzielnych narciarzy oraz ich nienarciarskich towarzyszy, chcących pogapić się na obłędną panoramę Tatr (z górnej stacji). Wiąże się to z dużym zagęszczeniem narciarzy na trasie, za czym nie przepadamy.

Znajdziecie tutaj 2 wyciągi kanapowe i 1 orczykowy. Stok główny jest długi i dość łagodnie nachylony. Ekspozycja stoków jest południowa, co niestety w razie plusowej temperatury oznacza szybko powstającą pluchę. Stoki są przeważnie dobrze przygotowane, choć z jakiegoś powodu często tworzą się tutaj niebezpieczne dla kolan muldy (w innych ośrodkach rzadziej spotykaliśmy taki stan rzeczy).

Najlepiej być tu z samego rana zanim napłyną tłumy, a śnieg zacznie puszczać - wtedy warunki są najlepsze, a widoki cieszą oczy.

Dla początkujących, w tym dla dzieci, jest kilka krótkich stoczków na Polanie Zgorzelisko.


Parking: Polana Zgorzelisko to popularne miejsce, zarówno dla narciarzy jak i spacerowiczów (obłędny widok na Tatry). Za tym idzie spore obłożenie parkingów - lepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00).

W Małym Cichym, czyli na dolnej stacji ośrodka narciarskiego, znajduje się kilka małych parkingów, a popularność tego miejsca jest znaczna - również rekomendujemy poranną mobilizację.

UWAGA - aby dojechać samochodem z dolnej na górną stację lub odwrotnie, musicie pokonać spory kawałek drogi (zimą ok 10 min jazdy).


Bar: na Polanie Zgorzelisko są 2 karczmy, w których można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC. Pozostałe karczmy znajdują się przy dolnej stacji ośrodka Małe Ciche (lista nr 2).


GPS Polana Zgorzelisko: https://goo.gl/maps/Kp1zb49YayWUfMgx7



5) Koziniec Ski (Czarna Góra) - 19,2 km od Pękalówki


Koziniec to niezbyt popularny ośrodek narciarski między Białką a Jurgowem. Składa z dwóch długich i szerokich stoków, kilku krótszych orczyków i jednego małego stoczku dla dzieci. Stoki są dobrze utrzymane (choć szybko topi je słońce i temperatury plusowe), dość łagodnie nachylone, wyciąg kanapowy wygodny. Tłumów nie ma - polecamy tu wpaść.


Parking: parking jest pojemny i raczej nie ma problemu z przeładowaniem.


Bar: na dole wyciągu znajduje się spora karczma.




6) Grapa Ski (Białka) - 24,1 km od Pękalówki


Grapa Ski/Litwinka to niezbyt popularny ośrodek narciarski naprzeciwko białczańskiej Kotelnicy. Składa z jednej długiej i szerokiej trasy z wyciągiem kanapowym i dwóch stoczków orczykowych. Stoki są dobrze utrzymane (choć szybko topi je słońce i temperatury plusowe), łagodnie nachylone, wyciąg kanapowy wygodny. Tłumów nie ma - polecamy tu wpaść.


Najmłodszymi zajmie się tu Przedszkole Narciarskie Grapek, oraz DIMBO, a pozostałymi narciarzami Szkoła Narciarska Grapa Ski.


Parking: parkingi są średnio pojemne, lepiej być pierwszym :) Poza sezonem nie powinno być problemu ze znalezieniem miejsca.


Bar: na dole wyciągu znajduje się spora karczma, a na górze karczma widokowa.




7) Pasieka (Białka Tatrzańska) - 18,7 km od Pękalówki


Pasieka to jeden ze stoków kompleksu Białki Tatrzańskiej, która jest najtłumniej odwiedzaną miejscówką narciarską. Osobiście nie przepadamy za Białką, właśnie z uwagi na tłok na stoku i niemożność zaparkowania, ale wiemy, że inni narciarze nie zawsze podzielają naszą niechęć, dlatego też nie usuwamy Białki z zestawienia. Białka ma bowiem swoje niezaprzeczalna plusy: mnogość stoków i bardzo nowoczesną infrastrukturę (podgrzewane kanapy wieloosobowe, rozbudowane sztuczne naśnieżanie zapewniające śnieg do końca sezonu, dobrze wyratrakowane trasy, liczne bary i Termy Bania). Także da się tutaj spędzić fajny czas - najlepiej być rano na samo otwarcie stoków i właśnie zaatakować od strony Pasieki, a nie od strony Białki. Jazda w umiarkowanym tłumie możliwa do ok. 12:00, w ścisłym sezonie nieco krócej.

Nachylenie Pasieki jest bardzo łagodne, więc zaawansowani narciarze się tu nie wyszaleją, ale zdecydowanym plusem tej lokalizacji jest to, że nie trzeba stać w korku do Białki i w niej parkować, bo Pasieka ma swój parking i dojazd od Bukowiny Tatrzańskiej. Od Pasieki odchodzą inne stoki, nachylone już ciekawiej i ambitniej, można też łatwo wciągnąć się wyciągami do głównego stoku Białki - Kotelnicy.


Parking: Parking jest przeważnie luźny, pod warunkiem że jest się na 9:00 lub pod koniec zimy, w marcu.


Bar: Na górnej stacji Pasieki jest karczma, ale można odpocząć też w innych karczmach na terenie kompleksu Białki.




8) Hajduk-Ski (Murzasichle) - 5,8 km od Pękalówki


Hajduk Ski to kameralna stacja narciarska w Murzasichlu, widokowej miejscowości na sąsiednim względem Pękalówki wierchu. W zestawieniu znajduje się w uwagi na bliskość od domu i szansę na brak tłumów, kiedy wszędzie indziej roi się od ludzi.

Stoki są niedługie, ale przyjemnie nachylone. Zaawansowani narciarze nie znajdą tutaj wyzwań, ale samodzielni przyjemnie spędzą czas.


Są tu także stoczki dla początkujących narciarzy oraz lokalna szkoła narciarska. Dla najmłodszych jest też tor do zabawy na oponkach, co może być świetną nagrodą dla małego sportowca za wytężone starania podczas lekcji.


Parking: Parking jest tutaj mały, ale w zamian za to na stoku nie ma tłumów. Najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stacji (zwykle ok. 9:00).


Bar: Znajduje się tutaj karczma, w której można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.




9) Murzasichle Ski - 6,2 km od Pękalówki


To nieco większa od Hajduka stacja narciarska w Murzasichlu. Podobnie jak 6), raczej skierowana na średni i początkujący poziom zaawansowania, niż na super umiejętności. Stoki są krótkie, ale jest ich więcej niż w 6). Tłumów nie ma, blisko do domu - warto zajrzeć, by wyrobić sobie swoje zdanie.


Dla początkujących jest wyciąg taśmowy, który jest najłatwiejszym typem wyciągu. Stacjonuje tutaj Szkółka Narciarska Smokuś.

Spoza narciarskich atrakcji czekają na Was oponki, tor saneczkowy i lodowisko, które mogą być świetną nagrodą dla małego sportowca za wytężone starania podczas lekcji, lub też atrakcją dla nienarciarskich dorosłych :).


Parking: Parking jest tutaj mały, ale w zamian za to nie ma tłumów. Najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00).


Bar: Znajduje się tutaj karczma, w której można zrobić sobie przerwę, ogrzać się, zjeść i skorzystać z WC.




10) Olczań Ski: UFO, Turnia, Zwyrtlik, Skałka (Bukowina Tatrzańska) - 13,9 km od Pękalówki


Olczań Ski to de facto 4 oddzielne stoki w Bukowinie Tatrzańskiej, położone koło siebie i działające na tym samym karnecie. 3 z nich są orczykowe, jeden kanapowy (2-osobowe krzesełko). Często tu zaglądamy z uwagi na organizowane na Turni treningi na tyczkach, a o czym niebawem w osobnym artykule, ale ośrodek ten ma też inny zasadniczy plus - UFO przeważnie rusza jeszcze długo przed sezonem (nawet w 1-szej w połowie grudnia), jako jeden z pierwszych stoków w całym regionie.

Jeśli zatem chcecie pojeździć na nartach bez tłumów, przed sezonem, to sprawdźcie jak warunki na UFO.


Parking: Parking jest tutaj mały, ale w zamian za to nie ma tłumów. Najlepiej przyjechać na poranne otwarcie stoku (zwykle ok. 9:00) lub poza sezonem.


Bar: Karczmy i restauracje znajdują się zarówno na górze stoków jak i na dole. Po nartach polecamy wybrać się do Term Bukovina.




11) Szymoszkowa (na Gubałówce) - 9,2 km od Pękalówki


Jeśli nie straszne Wam tłumy oraz jest mróz, możecie wybrać się do Zakopanego, na Szymoszkową Polanę, stok leżący na masywie Gubałówki. Dlaczego tłum, wiadomo - Gubałówka to główna atrakcja Zakopanego. Dlaczego musi być mróz? Stok ma ekspozycję wybitnie południową, co przy temperaturze dodatniej oznacza szybko powstającą pluchę, muldy i ogólnie wątpliwe dla zdrowia warunki.

Sam stok jest bardzo długi i ma odgałęzienia, co jest zdecydowanym plusem, ale główną zaletą są tu widoki - z Gubałówki można podziwiać cały łańcuch Tatr, z Giewontem na froncie, i to z bardzo bliska. W piękny dzień trudno oderwać wzrok od tej panoramy, także jeździjcie ostrożnie! :)

Dodatkowo uwaga na kolejkę do wyciągu kanapowego przy dolnej stacji - tłum powiększają turyści piesi, którzy również chcą wjechać na górę w celach spacerowych.


Parking: Parking jest duży, ale nie sposób na nim stanąć, bo parkują tam też turyści. Lepiej podjechać taxi lub busikiem.


Bar: Karczmy i restauracje znajdują się na górze i na dole stoku. Można też po nartach udać się na posiłek do Zakopanego, które wokoło.




12) Kluszkowce - 43,7 km od Pękalówki


Mimo sporego dystansu od domu, załączamy Kluszkowce do naszego zestawienia. Gdyby nie odległość, uplasowalibyśmy tę miejscówkę na 3-cim miejscu bo na prawdę można się tu narciarsko wyszaleć. W Kluszkowcach tłum na stokach raczej nie doskwiera (choć parkingi są zawalone od rana), stoków jest dużo i mają różne nachylenie, w tym dość ambitne. Znajdziecie tu zarówno orczyki jak i kanapy, kilka karczm, piękne widoki i bardzo dobre warunki.

Dodatkową atrakcją na po nartach (choć zdecydowanie bardziej jest to miejscówka na lato) może być położony obok Zalew Czorsztyński. To piękne jezioro z dwoma zameczkami po obu stronach - malowniczo!


Parking: Parking jest duży, ale przeważnie nabity do maksimum - lepiej być od samego rana.


Bar: Karczmy i restauracje znajdują się na górze i na dole stoku.



 


Kasprowy ląduje w naszym zestawieniu z przysłowiową gwiazdeczką - jako ciekawostka przyrodniczo-krajoznawcza bardziej niż narciarska. Każdy, kto nie był zimą na Kasprowym, zdecydowanie warto, by się wybrał. Jest przepięknie, zupełnie alpejsko (oczywiście wybierzcie na tę wyprawę słoneczny dzień).

Jeśli są warunki narciarskie i stok jest wyratrakowany, jazda na Kasprowym nie ustępuje kurortom alpejskim. Stoki, choć tylko 2 - Hala Gąsienicowa i Goryczkowa, są bardzo długie, miewają strome ścianki, są ambitne i ciekawe, roztaczają się z nich cudowne widoki na Tatry Wysokie. Niestety, najczęściej warunki te pozostawiają wiele do życzenia z uwagi na brak sztucznego naśnieżania lub brak właściwego utrzymania tras zjazdowych, gdy obficie sypie śnieg (nie wiemy dlaczego tak jest). Jest to obecnie bardziej skiturowa/freeride'owa niż typowo narciarska miejscówka.

Drugim minusem są ceny - dzień jazdy na (najczęściej słabo przygotowanym) Kasprowym kosztuje tyle, co dzień w alpejskim kurorcie, gdzie mamy dziesiątki kilometrów tras i wzorowe warunki śniegowe. Nie każdy potrafi to przeboleć, choć są tacy, dla których klimat tego miejsca rekompensuje wszystko :)


UWAGA: planujesz wybrać się na Kasprowy? Kup wcześniej bilet wjazdowy online i nie stój w kolejce.


Parking: Samochód trzeba zaparkować przy Rondzie Kuźnickim i dalej do Kuźnic pojechać busem. Polecamy parking COS.


Bar: Restauracja na szczycie Kasprowego jest dość droga, taniej jest na Goryczkowej przy dolnej stacji krzesełka. Do Murowańca na jedzenie nie zjeżdżajcie, bo będziecie musieli podchodzić z powrotem spory kawał do dolnej stacji Gąsienicowej. Polecamy wstrzymać się z jedzeniem obiadowym do końca jazdy i zrobić sobie ucztę w Barze Tatrzańskim przy Rondzie Kuźnickim <3


 

Teraz wystarczy trzymać kciuki za to, by jak najszybciej dane nam było wrócić na stoki! :)


Z zimowymi pozdrowieniami,

J. i M.



457 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page